Siaba |
Administrator |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2007 |
Posty: 285 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Z Piekła Rodem |
|
|
|
|
|
|
|
|
Przyjacielu,
Usiądź sobie
A ja Ci opowiem:
Historię kobziarza starego
Jego wędrówkę życia
W poszukiwaniu nieznanego.
On szukał lat wiele:
Wytrwale i niezrażenie
I znalazł szczęście swoje
W przyjacielu puszystym
Co się kotem zowie.
Bo nie wiesz pewnie
Mój kompanie młody
Czym są przyjaźni
Prawdziwe drogi.
To uczucie
Czyste niczym Świerzy puch
Nad ranem.
Jak mozaika kolorowa
Nieskończona, rozwiana
Której części dalszej
Tak niecierpliwie wyczekujesz.
Tak rzadka
Jak paproci kwiat.
Tak piękna
Jak słońca wschód
I wieczna jak Bóg.
Ale co to?
Spójrz!
Nasz przyjaciel mały
Futro sobie czyści.
Zauważyłeś?
Na kobziarza kolanach się układa.
Widzisz uśmiech na starej twarzy?
Już wiesz?
Jakże inaczej:
Kot przyjaźni się ze starym kobziarzem. |
|